Uwielbiam połączenia smaków słodkich ze słonymi. Trio figi-mozarella-szynka pojawiło się już wcześniej na stronie, jednak w wersji na ciepło oraz w towarzystwie rozmarynu. Ten niezawodny zestaw tak różnych od siebie smaków doskonale komponuje się także z sosem balsamicznym w sałatce, przypominającej figową wersję caprese. Poukładane naprzemiennie plastry fig, sera i szynki wyglądają niezwykle urodziwie i wspaniale smakują. To świetna lekka przekąska w porze lunchu czy propozycja na imprezową przystawkę, która bez wątpienia zachwyci wszystkich gości. Jej przygotowanie zajmuje tylko chwilę, za to wrażenia smakowe pozostawiają wspomnienie o sobie na długi czas. Idealnie spisała się podczas rodzinnego babskiego spotkania, kiedy to trzy pokolenia bab jadły, plotkowały i śmiały się w przerwie w malowaniu mieszkania przed zimą 🙂
Gdy kończy się sezon na figi rozpoczyna się czas tęsknoty za ich słodkim smakiem…
Sałatka figowa z szynką i serem mozarella
- 1-2 świeże figi
- 1 kulka sera mozarella (ok.125 g)
- 4-5 plastrów szynki schwartzwaldzkiej
- Garść mixu sałat
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka miodu
Figi i mozarellę pokrój na plasterki, a cienkie plastry szynki porwij na 2-3 części. Układaj naprzemiennie na liściach mixu sałat, jak sałatkę caprese. W niewielkim słoiczku lub shakerze wymieszaj oliwę, miód i ocet balsamiczny, aż składniki połączą się w jednorodny sos. Skrop nim sałatkę i odstaw na kwadrans. Podawaj z dodatkiem świeżego pieczywa.
Jeśli lubisz rukolę, wybierz mix sałat, który ma ją w składzie lub skorzystaj z samych liści rukoli – jej wyjątkowy smak doda sałatce nowych walorów. Możesz też w ogóle zrezygnować z tego składnika, tak jak ja – za rukolą nie przepadam.
Doskonale smakować będzie oczywiście z szynką parmeńską.
Możesz przed podaniem oprószyć sałatkę świeżo zmielonym pieprzem.