blog kulinarny z przepisami
blog kulinarny z przepisami
Nie raz się już przekonałam, że najlepsze dania powstają, gdy zaglądamy do lodówki i zastanawiamy się, co musimy już zjeść. Kawałek słonej fety, która została z sałatki, ostatnia porcja kaszy kuskus, która smętnie czeka na swoją kolej, pomidor, który zdecydowanie powinien zostać zjedzony i papryka. Co więc robimy? Faszerujemy!
W moim domu rodzinnym nigdy nie jadło się szpinaku. W zasadzie nie wiadomo czemu, ale kojarzył mi się zawsze raczej z nieapetyczną bebeluchą, koszmarem wszystkich dzieci. I nie pomagała wiedza, że taki on zdrowy, że tyle w nim witamin i soli mineralnych – ot, paskudna paćka. Koniec kropka.